Jakoś mnie natchnęło w niedzielę żeby powrócić do kolorów ciemnych, stonowanych ale ulubionych. Być może wydawać się może, że się o mały włos nie ugotowałam, jak to czarny i brązowy założyć na słońce? Jednak Was uspokoję spodnie wykonane są z delikatnego przewiewnego materiału. Połączyłam je z koszulą z bufiastymi rękawami - bardzo lubię ten trend power shoulders - oraz z sandałkami w stylu melissa :)
Koszula/Power shoulders shirt - H&M old one
Czekoladowe spodnie/Chocolate Pants - VILA, to jedna z ulubionych moich duńskich marek, w swojej szafie mam trochę rzeczy tej mało znanej firmy :)
Torebka/Bag - H&M old one
Naszyjnik/Nacklace - Rossmann
Sandałki w stylu Melissa/Melissa style sandals - Primark
Ładnie :) Czarna bluzka raczej nie na upały, ale i tak bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny blog :)
OdpowiedzUsuńDodałam twój blog do obserwowania , liczę na mały rewanżyk ♥
super - mówi sie ze diabeł tkwi w szczegółach - i tak jest - ten naszyjnik łączy sie cudnie z kolorem spodni
OdpowiedzUsuńkoszula dzięki tym bufkom jest niesamowita !
OdpowiedzUsuńFajnie prezentujesz się w tym zestawieniu. Wszystko leży na Tobie idealnie, fasony dobrane do figury, kolory stonowane, ale twarzowe :)
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie wpadać od czasu do czasu :)
Pozdrawiam, Agnieszka :)
bardzo ładnie, taka romantyczna elegancja!
OdpowiedzUsuń